Discussion:
Panda problemy z zapalaniem
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Jaras
2007-12-10 11:29:22 UTC
Permalink
Witam,

W pandzie 1.1 25kkm (1rok) z lpg s± problemy z uruchamianiem silnika
po przejechaniu pewnego dystansu (z regu³y okolo 30km na benzynie dalej na
gazie).
Zimny odpala natychmiast na benzynie a po jakim¶ dystansie ma trudno¶ci z
odpalaniem,krêcenie rozrusznikiem trwa np. 3 sek. . Od mniej wiêcej 3
tygodni tak jest.
Czy ju¿ co¶ pada i ASO trzeba odwiedziæ, mo¿e kto¶ ma jakie¶ sugestie w
temacie co mo¿e byæ
powodem takiego stanu.

Pzdr
Jaras
Dawid Wasilewski
2007-12-11 17:02:53 UTC
Permalink
Post by Jaras
Witam,
W pandzie 1.1 25kkm (1rok) z lpg s± problemy z uruchamianiem silnika
po przejechaniu pewnego dystansu (z regu³y okolo 30km na benzynie dalej na
gazie).
Zimny odpala natychmiast na benzynie a po jakim¶ dystansie ma trudno¶ci z
odpalaniem,krêcenie rozrusznikiem trwa np. 3 sek. . Od mniej wiêcej 3
tygodni tak jest.
Czy ju¿ co¶ pada i ASO trzeba odwiedziæ, mo¿e kto¶ ma jakie¶ sugestie w
temacie co mo¿e byæ
powodem takiego stanu.
Pzdr
Jaras
Witaj,

Normalka, mam s³u¿bow± 1.1 zagazowan± '06 60 tys.
Niby lejê 98, niby gaz ok, niby ¶wieczki i filterek aso wymienia, niby
czy¶ci przepustnice, niby kasuje b³êdy na kompie. Ale za jaki¶ czas (po
kilku tygodniach) jest to samo. A mówi³em braæ 1.3 multijeta, to mnie szef
nie s³ucha³, teraz p³aci 1 tys za przegl±d co 20 tys. Do dupy jest to auto.

pozdro
Dejw
Jaras
2007-12-11 17:32:49 UTC
Permalink
Post by Dawid Wasilewski
Normalka, mam s³u¿bow± 1.1 zagazowan± '06 60 tys.
Niby lejê 98, niby gaz ok, niby ¶wieczki i filterek aso wymienia, niby
czy¶ci przepustnice, niby kasuje b³êdy na kompie. Ale za jaki¶ czas (po
kilku tygodniach) jest to samo. A mówi³em braæ 1.3 multijeta, to mnie szef
nie s³ucha³, teraz p³aci 1 tys za przegl±d co 20 tys. Do dupy jest to auto.
Te¿ s³u¿bowa, no i w sumie niedawno po przegl±dzie dobrze chodzi³a a teraz
co¶ takiego wyskakuje. Tak pytam na wszelki wypadek bo wola³ bym siê nie
zaskoczyæ
gdzie¶ na trasie jak ju¿ w ogóle nie chcia³ by odpaliæ.

pzdr
Jaras
fatrix
2007-12-12 08:36:19 UTC
Permalink
W pandzie 1.1 25kkm (1rok) z lpg są problemy z uruchamianiem silnika
po przejechaniu pewnego dystansu (z reguły okolo
30km na benzynie dalej na gazie).
Ja mam podobnie w seicento - po zagazowaniu palił od ręki, z czasem pali jak
mu się chce - czasem od ręki, czasem to i 5 sek trzymanie kluczyka nie
pomorze, za drugim razem dopiero.

Pozdrawiam
fatrix
Al
2007-12-12 11:09:32 UTC
Permalink
Czy już coś pada i ASO trzeba odwiedzić, może ktoś ma jakieś sugestie w
temacie co może być
powodem takiego stanu.
Na problemy z gazem w Fiatach jest jedno rozwiązanie - serwis
Tartariniego przy importerze w Katowicach. Wiem, trzeba podjechać co
może być kłopotliwe (sam jechałem w Wrocka, więc dojazd był fajny), ale
za to po pierwszej regulacji śmiga miło. Fakt, że Stilo, ale jak ASO gaz
założyło, to jeździłem na regulację co 1000 km, bo wywalało błędy non
stop. Po regulacji mam na liczniku 70k i problem był tylko jeden -
zaolejone wtryski po tankowaniu na Jecie.

Al
Jaras
2007-12-12 11:44:59 UTC
Permalink
Post by Jaras
Czy ju¿ co¶ pada i ASO trzeba odwiedziæ, mo¿e kto¶ ma jakie¶ sugestie w
temacie co mo¿e byæ
powodem takiego stanu.
Na problemy z gazem w Fiatach jest jedno rozwi±zanie - serwis Tartariniego
przy importerze w Katowicach. Wiem, trzeba podjechaæ co mo¿e byæ
k³opotliwe (sam jecha³em w Wrocka, wiêc dojazd by³ fajny), ale za to po
pierwszej regulacji ¶miga mi³o. Fakt, ¿e Stilo, ale jak ASO gaz za³o¿y³o,
to jeŒdzi³em na regulacjê co 1000 km, bo wywala³o b³êdy non stop. Po
regulacji mam na liczniku 70k i problem by³ tylko jeden - zaolejone
wtryski po tankowaniu na Jecie.
Al
hehe, tez tankowalem na jecie, mo¿e to jest powód, ale tez na oryginalnym
³ukoilu ;)
zale¿y jak akurat wypad³o

pzdr
Jaras
Al
2007-12-12 14:14:16 UTC
Permalink
hehe, tez tankowalem na jecie, może to jest powód, ale tez na oryginalnym
łukoilu ;)
zależy jak akurat wypadło
Akurat z oryginalnymi wtryskami Tartariniego jest ten problem, że
wystarczy jedno tankowanie zaolejonym gazem i są co najmniej do
czyszczenia :(

Za dodatkową opłatą mogą ci je jednak wymienić na inne (tyle że nie na
gwarancji), co może być całkiem niezłym wyjściem, bo są znacznie
bardziej odporne na trefny gaz. Tak przynajmniej mówił gościu, a że w
moim wypadku i tak wtryski musiałem wymienić więc się zgodziłem. I nie
żałuję, bo od półtora roku nic się nie dzieje, choć fakt, że na Jecie
też już nigdy nie tankowałem. Ale przynajmniej mam spokój ducha.

A tak przy okazji - z zaolejonymi wtryskami ASO też sobie poradzić nie
mogło... Robili parę razy (bo błędy wyskakiwały) i gucio. A w Katowicach
od razu wpadli co może dolegać, jak rozkręcili i wymienili problemy
zniknęły i się już nie pojawiły.

Tak więc od półtora roku instalację mam bezawaryjną, ale żeby kurna nie
mogli od razu w ASO montować dobrze to porażka... Bo ceny wtrysków są pi
razy drzwi takie same (więc może teraz nawet od razu te bardziej odporne
na nasze warunki montują, choć kto ich tam wie).

Al

Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...