terkotanie po przekręceniu kluczyka

[JanuszWo]

Witam!
Właśnie dopadła mnie awaria, albo sam nie wiem, co. Moje seicento 900
terkocze po przekręceniu kluczyka. Coś w środku, pod maską... chyba po
lewej stronie. Rytmiczny terkot zaczyna się w momencie przekręcenia
kluczyka i jest niezależny od obrotów silnika. Co to może być? W necie
nie odnalazłem niczego podobnego... Panuje mróz... Może to coś
przejściowego...
Z góry dzięki za pomoc - JanuszWo

[JanuszWo]

A tak wogóle to odpala i jeździ...

Z góry dzięki za pomoc - JanuszWo

[STranger]

Post by JanuszWo
Witam!
Właśnie dopadła mnie awaria, albo sam nie wiem, co. Moje seicento 900
terkocze po przekręceniu kluczyka. Coś w środku, pod maską... chyba po
lewej stronie. Rytmiczny terkot zaczyna się w momencie przekręcenia
kluczyka i jest niezależny od obrotów silnika. Co to może być? W necie
nie odnalazłem niczego podobnego... Panuje mróz... Może to coś
przejściowego...
Z góry dzięki za pomoc - JanuszWo

Przekręcając kluczyk podczas pracy silnika niepotrzebnie psujesz
rozrusznik - to on zapewne tak "terkocze".
Kluczyka nie przekręca się podczas pracy silnika w stronę rozrusznika, a
właściwie przekręca się z powrotem, tylko żeby silnik zgasić. Dziwne, że
nie nauczyłeś się tego na kursie prawa jazdy... ;>
Diagnoza wstępna - uszkodziłeś rozrusznik, albo wkrótce uszkodzisz
przekręcając kluczyk jak silnik pracuje.



--
pozdrawiam
STranger

[JanuszWo]

STranger wrote:
Daruję cytowanie, tego, co na pisałbył Stranger... :-> Bo się
przynajmniej starał.... ;-)
Okazało się, że... to terkotał, pracował... nie mógł przestać
mechanizm, silnik wycieraczek. Opis.
Skończył się na ORLENIE (tak, robię im reklamę) płyn do szyb
zamarzający przy -30, więc musiałem kupić taki do -22. Przy tym płynie
moje wycieraczki nie mogą zsunąć się na sam dół. Zatrzymują się mniej
więcej 1,5 cm... no, może 2 cm ponad swoją zwykłą pozycją. Dlatego nie
mógł przestać działać, wyłączyć się, czy cóś silniczek wycieraczek.
Pomogło ręczne przesunięcie wycieraczek w dół na postoju, a w czasie
jazdy - wycieranie tylko jeden raz, kiedy szyba jest mokra, bo drugi
przejazd - na bardziej suchej szybie - powodował zatrzymanie
wycieraczek powyżej ich zwykłej pozycji.
Pozdrawiam - JanuszWo

[Jerry]

Darujê cytowanie, tego, co na pisa³by³ Stranger... :-> Bo siê
przynajmniej stara³.... ;-)
Okaza³o siê, ¿e... to terkota³, pracowa³... nie móg³ przestaæ
mechanizm, silnik wycieraczek. Opis.
Skoñczy³ siê na ORLENIE (tak, robiê im reklamê) p³yn do szyb
zamarzaj±cy przy -30, wiêc musia³em kupiæ taki do -22. Przy tym p³ynie
moje wycieraczki nie mog± zsun±æ siê na sam dó³. Zatrzymuj± siê mniej
wiêcej 1,5 cm... no, mo¿e 2 cm ponad swoj± zwyk³± pozycj±. Dlatego nie
móg³ przestaæ dzia³aæ, wy³±czyæ siê, czy có¶ silniczek wycieraczek.
Pomog³o rêczne przesuniêcie wycieraczek w dó³ na postoju, a w czasie
jazdy - wycieranie tylko jeden raz, kiedy szyba jest mokra, bo drugi
przejazd - na bardziej suchej szybie - powodowa³ zatrzymanie
wycieraczek powy¿ej ich zwyk³ej pozycji.
Pozdrawiam - JanuszWo

SprawdŒ ³adowanie czy cu¶ ...
Bo bez jaj - po suchem te¿ powinny sie suwaæ .....

Jerry

[ici]

Jak ci wycieraczki nie doje¿d¿aj± do koñca to mo¿e siê zatar³y na ³o¿yskach
przy ramionach.
Jak dostane wody to siê jako¶ jeszcze krêci, a na sucho staje.
Ja tak kupi³em drugi silnik zanim wpad³em na kompletnie zatarte ³o¿ysko
(cierne) w którym obraca sie ramiê.
Rozebra³em, nasmarowa³em i chodz³y jak nowe nawet na sucho.
£atwo to sprawdziæ odci±gaj±c pióra od szyby, przy w³±czonych na pusto
s³ychaæ/czuæ w pacach tarcie i wyraŒnie silnik siê mêczy.
Zanim komplenie rozbierzesz mechanizm a sporo z nimi roboty, to od³±cz
silnik i pokrêæ rêcznie ramiona,
wtedy wszystko wyczujesz rêk±: luzy, tarcie.
pzdr.
ici

[STranger]

Post by JanuszWo
Daruję cytowanie, tego, co na pisałbył Stranger... :-> Bo się
przynajmniej starał.... ;-)
Okazało się, że... to terkotał, pracował... nie mógł przestać
mechanizm, silnik wycieraczek. Opis.

LOL :>
STranger starał się pomóc, na ile mu twój opis problemu pozwalał.. ;)
Gdybyś napisał, że terkocze już w momecnie gdy włączysz stacyjkę i zanim
jeszcze nie wystartujesz rozrusznika i silnika to by diagnoza była inna:
(jakiś silniczek elektryczny)



--
pozdrawiam
STranger

[Szczepan Majdañski]

Przekrêcaj±c kluczyk podczas pracy silnika niepotrzebnie psujesz
rozrusznik - to on zapewne tak "terkocze".

wiekszosc aut ma blokade ze nie da sie przekrecic klucyzka w strone zaplonu
gdy juz chodzi silnik;
najczesciej jest tak ze jak juz cos musisz wrocic do pozycji off-zaplon
wylaczony

co do pyrkotania to pewno bendix w rozruszniku; jesli masz problemy z
odpaleniem zostaw auto na biegu i przekrec kluczyc [bez wciskania sprzegla],
autem troche szarpnie i sie ustawi bendix tak ze bedziesz mogl odpalic;
koszt naprawy [wymiany bendix'a na nowy] powinny wahac sie w granicach ok
50zl + 20zl za wymiane w warsztacie u elektryka; nie warto samemu wymieniac;
elektryk sprawdzi czy po zlozeniu czy dobrze wybija, czy szczotki jeszcze
dobre, jak komotator na wirniku; pozdrawiam

[Parafotek]

Post by JanuszWo
Witam!
W³a¶nie dopad³a mnie awaria, albo sam nie wiem, co. Moje seicento 900
terkocze po przekrêceniu kluczyka. Co¶ w ¶rodku, pod mask±... chyba po
lewej stronie.

To silniczek od wycieraczek. Mam to samo w Palio. Od czasu do czasu sie
zawiesza i wlasnie terkocze. Pomaga wlaczenie i wylaczenie wycieraczek,
chociaz ostatnio juz nie zawsze za pierwszym razem :( Nie wiem czy zeby sie
tak nie robilo wystarczy cos tam gdzie podkrecic czy ten silniczek caly
wymienic. Na razie mnie to tak strasznie nie wpienia wiec jezdze, a od czasu
do czasu walcze ze stukaniem :)