Maciek
2008-07-04 15:18:30 UTC
Witam
Stukają mi popychacze, które teoretycznie powinny wytrzymać 150 tys. km
(samochód ma 130 tys.). W jaki sposób stwierdzić, czy wałek rozrządu
jest ok? Czy wymienić popychacze i jak sprawa nie przycichnie to brać
się za wałek rozrządu, czy da się to jakoś określić? W serwisie
krzyknęli mi 1000 PLN za wszystko, "bo to panie trza rozebrać, w ciemno
nikt nie powie". Ja rozumiem, że nikt w ciemno nie powie, ale miałem
nadzieję, że na podstawie doświadczeń (to był serwis Fiata) da się
stwierdzić, że przy tym przebiegu, to tylko popychacze, a wałek rozrządu
np. dopiero przy 180 tys.).
Druga sprawa: dlaczego każdy mechanik chce mi zrzucać głowicę do wymiany
popychaczy, skoro da się to ponoć zrobić tylko po zdjęciu obudowy z
głowicy i odkręceniu klawiatury? Czy to wymaga jakichś wybitnych
zdolności ginekologicznych, że nikt nie chce się za to brać, czy co?
Trzecia sprawa: jak się dobrać do wałka rozrządu? Trzeba wyciągać
silnik, czy do się to zrobić jakoś delikatniej?
Stukają mi popychacze, które teoretycznie powinny wytrzymać 150 tys. km
(samochód ma 130 tys.). W jaki sposób stwierdzić, czy wałek rozrządu
jest ok? Czy wymienić popychacze i jak sprawa nie przycichnie to brać
się za wałek rozrządu, czy da się to jakoś określić? W serwisie
krzyknęli mi 1000 PLN za wszystko, "bo to panie trza rozebrać, w ciemno
nikt nie powie". Ja rozumiem, że nikt w ciemno nie powie, ale miałem
nadzieję, że na podstawie doświadczeń (to był serwis Fiata) da się
stwierdzić, że przy tym przebiegu, to tylko popychacze, a wałek rozrządu
np. dopiero przy 180 tys.).
Druga sprawa: dlaczego każdy mechanik chce mi zrzucać głowicę do wymiany
popychaczy, skoro da się to ponoć zrobić tylko po zdjęciu obudowy z
głowicy i odkręceniu klawiatury? Czy to wymaga jakichś wybitnych
zdolności ginekologicznych, że nikt nie chce się za to brać, czy co?
Trzecia sprawa: jak się dobrać do wałka rozrządu? Trzeba wyciągać
silnik, czy do się to zrobić jakoś delikatniej?
--
Pozdrawiam
Maciek
Pozdrawiam
Maciek