Discussion:
fiat 126p czy warto
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
koder
2007-11-24 15:42:42 UTC
Permalink
Witam

Mam zamiar kupiæ swój pierwszy samochód, mam niewiele kasy góra do 2000 z³,
znalaz³em malucha tzn fiata 126p z 2000 r., ma najechane 65000 kilometrów.
Mimo ¿e ma tylko 7 lat mia³ robiony rok temu remont kapitalny a miesi±c temu
by³ robiony gaŒnik.
Tu jest og³oszenie i zdjêcia :
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3838418

Pytanie :

Czy warto kupowaæ tego malucha, nie staæ mnie na samochód skarbonkê który
bêdzie siê ci±gle psu³ i ci±gle bêdzie wymaga³ inwestycji dlatego pytam Was
o radê ?

Pawe³
Wujek Dobra Rada z kraju Rad
2007-11-24 16:14:39 UTC
Permalink
1) po co remontowac silnik przy 65K km ???
podejrzany typ.

2) czesci do malucha sa smiesznie tanie

3) jak sie ma dostepny garaz i troche czasu to nawet
jak zawiedzie to latwo naprawisz.
koder
2007-11-24 16:16:53 UTC
Permalink
U¿ytkownik "Wujek Dobra Rada z kraju Rad"
Post by Wujek Dobra Rada z kraju Rad
1) po co remontowac silnik przy 65K km ???
podejrzany typ.
Te¿ tak uwa¿a³em i zada³em pytanie Pani która go sprzedaje o ten remont: a
odpowiedzia³a mi tak:
cyt "Auto jest z 2000 r , przebieg 67 500 km. Nie by³o "zajechane "tylko po
zakupie tego utka postanowi³am wszystko sprawdziæ i zrobiæ ( jeŒdzi³am
z dzieæmi nie mog³am ryzykowaæ , ¿e co¶ na drodze mi wyskoczy).
Poprzedni w³a¶ciciel tylko jeŒdzi³ dlatego te¿ jak juz sprawdzi³am
okaza³o siê ¿e dobrze by by³o zrobiæ to i tamto i na mnie pad³a
kapitalka . Nie pamiêtam dok³adnie co by³o wymieniane ale jak bêdzie
Pan zainteresowany po ogl±dniêciu mogê Panu daæ telefon do mechanika ,
który od pocz±tku zajmuje siê tym autkiem ( ³±cznie z pierwszym
w³a¶cicielem). "

nie mam gara¿u ani czasu ¿eby samemu co¶ w nim naprawiaæ poaztym chcê
samochód który by siê czêsto nie psu³ i ¿ebym nie musia³ zbyt wiele kasy w
niego ³adowaæ

Co wogóle my¶licie warto kupowaæ to autko czy lepiej sobie odpu¶ciæ ?

Pawe³
Wujek Dobra Rada z kraju Rad
2007-11-24 16:47:43 UTC
Permalink
Post by koder
nie mam gara¿u ani czasu ¿eby samemu co¶ w nim naprawiaæ poaztym chcê
samochód który by siê czêsto nie psu³ i ¿ebym nie musia³ zbyt wiele kasy w
niego ³adowaæ
Co wogóle my¶licie warto kupowaæ to autko czy lepiej sobie odpu¶ciæ ?
jesli pytanie czy istnieje tansze auto w ca³o¶ci eksploatacji
(czesci, el. ekslploatacyyjne, OC), to odpowiedz :maluch jest najtanszy.

mozna pisac np o citroenie AX, ale to 3-4 razy drozsze
i czesci nietak tanie jak do malca
Jerry
2007-11-24 22:06:11 UTC
Permalink
Post by koder
U¿ytkownik "Wujek Dobra Rada z kraju Rad"
Post by Wujek Dobra Rada z kraju Rad
1) po co remontowac silnik przy 65K km ???
podejrzany typ.
Te¿ tak uwa¿a³em i zada³em pytanie Pani która go sprzedaje o ten remont: a
cyt "Auto jest z 2000 r , przebieg 67 500 km. Nie by³o "zajechane "tylko
po
zakupie tego utka postanowi³am wszystko sprawdziæ i zrobiæ ( jeŒdzi³am
z dzieæmi nie mog³am ryzykowaæ , ¿e co¶ na drodze mi wyskoczy).
Poprzedni w³a¶ciciel tylko jeŒdzi³ dlatego te¿ jak juz sprawdzi³am
okaza³o siê ¿e dobrze by by³o zrobiæ to i tamto i na mnie pad³a
kapitalka . Nie pamiêtam dok³adnie co by³o wymieniane ale jak bêdzie
Pan zainteresowany po ogl±dniêciu mogê Panu daæ telefon do mechanika ,
który od pocz±tku zajmuje siê tym autkiem ( ³±cznie z pierwszym
w³a¶cicielem). "
nie mam gara¿u ani czasu ¿eby samemu co¶ w nim naprawiaæ poaztym chcê
samochód który by siê czêsto nie psu³ i ¿ebym nie musia³ zbyt wiele kasy w
niego ³adowaæ
jak nie masz czasu i chcesz niezawodne - zapomnij o maluchu.....
Je¶li kupisz cokolwiek innego to te 2kz³ bedziesz musia³ od rêki wsadziæ.

nie zapominaj o przerejestowaniu i OC - to Cie wyniesie ok 1000 zeta.

a malucha za 2kz³... chyba¶ oszala³.. kup jakiego¶ za 500 i potrenuj a potem
na z³om.
ici
2007-11-26 19:57:30 UTC
Permalink
Post by koder
cyt "Auto jest z 2000 r , przebieg 67 500 km. Nie by³o "zajechane "tylko
po
zakupie tego utka postanowi³am wszystko sprawdziæ i zrobiæ ( jeŒdzi³am
z dzieæmi nie mog³am ryzykowaæ , ¿e co¶ na drodze mi wyskoczy).
Poprzedni w³a¶ciciel tylko jeŒdzi³ dlatego te¿ jak juz sprawdzi³am
okaza³o siê ¿e dobrze by by³o zrobiæ to i tamto i na mnie pad³a
kapitalka . Nie pamiêtam dok³adnie co by³o wymieniane ale jak bêdzie
Pan zainteresowany po ogl±dniêciu mogê Panu daæ telefon do mechanika ,
który od pocz±tku zajmuje siê tym autkiem ( ³±cznie z pierwszym
w³a¶cicielem). "
nie mam gara¿u ani czasu ¿eby samemu co¶ w nim naprawiaæ poaztym chcê
samochód który by siê czêsto nie psu³ i ¿ebym nie musia³ zbyt wiele kasy w
niego ³adowaæ
Co wogóle my¶licie warto kupowaæ to autko czy lepiej sobie odpu¶ciæ ?
Dziwne t³umaczenie.
Ja swom maluchem jeŒdzi³em 13 lat i przelecia³em 155 tys bez kapitalki, co
najwy¿ej zmieni³em pier¶cienie i uszczelnienia od os³on popychaczy bo ciek³y
miejwiêcej co roku.
Pamiêtam ¿e grzeba³em siê w nim co weekend.
Jak nie jedno to sypa³o siê drugie i tak na okr±g³o.
pomimo tanichc czê¶ci by³ to najdro¿szy samochód w utrzymaniu.
A spalanie .... 7 l / 100 km !!!!! to¿ to katasrofa przy takim gównie.
Wprawdzie widzia³em tez maluchy ke¿d¿±ce na szurek i drut, ale ja tak nie
umiem.

Ogólnie oradza³ bym ci kup samochodu mocno u¿ywanego.
Tymbardziej w cenie telewizora.
A maluch dla mnie pozostaie symbolem paprania siê pod samochodem.
To by³o dobre 20 lat temu jak nie by³o alternatywy: 126,125, polonez
Teraz wybieraæ przebieraæ, kupiæ i jeŒdziæ, a nie grzebaæ siê wiecznie.
Chyba ¿e chcesz nauczyæ siê mechaniki,
bo u fachowca ten maluch kosztowa³ ciê bêdzie kolejne telewizory.

Ja pociu³al bym jeszcze na ten jeden - dwa telewizory i kupi³ co¶ lepszego
ni¿ Fiat.
Pomimo ¿e faktycznie tanie czê¶ci, ale wiecznie co¶ siê sypie.
A czêsci tanie bo z byle czego robione i byle jak± technologi±.
Nie ma siê co oszukiwaæ, te lepsze musz± kosztowaæ.

Najgorsze jest to ¿e sam kolejny raz pope³ni³em t± sam± g³upotê.
Wprawdzie nie za jeden, ale za piêæ TV ale jednak trup, trupem zostanie.
W³o¿y³em w niego kolejne 4 TV ¿eby jako¶ tam reanimowaæ trupa.
ALE GDZIE TU LOGIKA?
ici
Micha³ Kicman
2007-12-07 23:07:08 UTC
Permalink
Chcialem powiedziec ze mam cc 704 z 96 i mam najechane niecale 200 tys bez
remontu silnika, i dalej jedzie...to dosyc podobny silnik do tego z kaszla,
wiec jak koles robil przy 65 tys remont to chyba jezdzil bez oleju ;-)

m.

Player
2007-11-24 16:46:07 UTC
Permalink
Post by Wujek Dobra Rada z kraju Rad
1) po co remontowac silnik przy 65K km ???
podejrzany typ.
2) czesci do malucha sa smiesznie tanie
3) jak sie ma dostepny garaz i troche czasu to nawet
jak zawiedzie to latwo naprawisz.
-w tej cenie kupi CC
-częsci do CC są rownie tanie
-nie ma problemu z rdzą :
-maluch z 2000r jest 3x bardziej zardzewiały niz CC z 93r
-kazdy samochód to skarbonka
Stoout
2007-11-24 20:25:26 UTC
Permalink
Post by Player
-w tej cenie kupi CC
-częsci do CC są rownie tanie
-maluch z 2000r jest 3x bardziej zardzewiały niz CC z 93r
-kazdy samochód to skarbonka
prawda. za 2 tyś zł kupisz auto z 94-97roku
pozatym CC ma silnik z przodu, conajmniej 7 KM wiecej, sprawnie działający
nawiew/dmuchawe i troszke wiekszy bagażnik. A po złożeniu kanapy juz małe
pralki mozna tam wozić, czego nie mozna powiedzieć o Maluchu.
--
Stoout
prywatnie CC 700 '97 & Uniden 520 / Hustler
służbowo Berlingo 1,9 D '00 & TTI 880 / Hustler
MariuszR
2007-11-26 09:42:11 UTC
Permalink
Post by koder
Witam
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3838418
Czy warto kupować tego malucha, nie stać mnie na samochód skarbonkę który
będzie się ciągle psuł i ciągle będzie wymagał inwestycji dlatego pytam Was
o radę ?
Paweł
Jeździłem kiedyś 5 lat, jest tani w naprawie i w opłatach, spalanie bez
rewelacji 6 - 7 l/100, komfort żaden, bezpieczeństwo też, choć po
walnięciu czołowo w filar z prędkością około 60 km/h wyszedłem bez
żadnego uszczerbku na zdrowiu mimo że samochód mi się skończył zaraz za
przednią szybą:) Nie jest to z pewnością samochód bezawaryjny na plus
można mu zaliczyć że jak się człowiek uprze to go sam na popych odpali.
Zresztą nie licz że samochód za 2 tyś będzie tani w eksploatacji, bez
względu na to czy to będzie 8 letni maluch czy inny ale starszy.
Gdyby to był zakup za 1000 to owszem, za 2000 to poszukał bym czegoś
innego.
A wybierać jest w czym, np:
Opel kadet
http://otomoto.pl/index.php?sect=search&sub=car&page=1&qid=213350463
Opel Corsa
http://otomoto.pl/index.php?sect=search&sub=car&page=1&qid=213350355
Fiat CC
http://otomoto.pl/index.php?sect=search&sub=car&page=1&qid=213350199
Fiat Uno
http://otomoto.pl/index.php?sect=search&sub=car&page=1&qid=213349586
--
Mariusz Rzepkowski ====================================
Ogarnięcie wzrokiem przebiegu wydarzeń następuje wtedy,
gdy przestaje mieć jakąkolwiek wartość użytkową.
-------------------------------- Jostein Gaarder - Maja
wofek_
2007-11-27 10:51:08 UTC
Permalink
Witam
Mam zamiar kupić swój pierwszy samochód, mam niewiele kasy góra do 2000 zł,
znalazłem malucha tzn fiata 126p z 2000 r., ma najechane 65000 kilometrów.
Mimo że ma tylko 7 lat miał robiony rok temu remont kapitalny a miesiąc temu
był robiony gaźnik.
Tu jest ogłoszenie i zdjęcia :http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3838418
Czy warto kupować tego malucha, nie stać mnie na samochód skarbonkę który
będzie się ciągle psuł i ciągle będzie wymagał inwestycji dlatego pytam Was
o radę ?
Paweł
Pomysl o Unie. Mozna dostac niezle egzemplarze za smieszne pieniadze.
Jak znalazlbys jeszcze inny niz produkowany w PL (te w PL nie mialy
cynku i b. szybko rdzewialy) to bedziesz bardzo zadowolony. Ale
pamietaj, przy takim aucie rocznik nie gra roli. Najwazniejszy jest
jedynie stan techniczny i tylko na to zwracaj uwage. Jak dobrze
poszukasz to znajdziesz...
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...