Post by iciMoja praktyczna rada.
Skoro ju¿ wszystko roz³o¿ysz to powymieniaj wszystkie ³o¿yska, razem
z uszczelniaczami, tarczê sprzêg³a i docisk, koszt stosunkowo ma³y,
a roboty sporo, ¿eby siê do nich dogrzebywaæ powtórnie za parê miesiêcy.
jednym s³owem ³o¿yska dadz± siê wymieniæ? o to mi g³ównie chodzi³o...
No pewnie ¿e dadz± siê wymieniæ, mo¿e nawet bez rozbierania skrzyni b.
Jak nie czujesz siê pewnie, to mo¿e warto oddaæ samochód komu¶, kto to robi?
Lub tak jak ja: kupiæ ksi±¿ki do danego typu, ogl±daæ obrazki, uk³adaæ
¶rubki, czê¶ci w pude³eczku rz±dkami, co najpierw, co póŒniej i bawiæ siê
samemu.
Trwa to d³u¿ej, czasem taniej kosztuje, ale satysfakcja z dobrze zrobionej
roboty gwarantowana. I wiesz na czym jeŒdzisz, sam decydujesz, czy
wymieniasz element, czy wsadzasz jaki by³. Jak siê pomylisz to za parê
tyg/mies., powtórka z rozrywki.
Sprzêg³o i elementy dooko³a niego nie s± mo¿e trudne, ale jak na pierwszy
raz nie poleca³ bym samodzielnego rozk³adania.
Problem tkwi zazwyczaj w trudnym dostêpie, dorabianiu specjalnych kluczy do
schowanych ¶rub, mocowanie ze sporym ciê¿arem silnika i skrzyni.
S± tacy co wyci±gaj± ca³y silnik do góry, s± tacy, co rozpinaj± silnik i
skrzyniê i pracuj± jak ginekolog w dziurze (ja tak robi³em).
Ale jedno jest pewne, trzeba sobie znaczyæ czê¶ci, ¶ruby, rysowaæ, notowaæ,
uk³adaæ w ca³o¶æ (¶ruba, podk³adki, nakrêtka) ¿eby trafi³y w to samo miejsce
i nic po naprawie ci nie zosta³o na warsztacie.
Jest to wykonalne, pod warunkiem, ¿e pracuje siê wolno i systematycznie,
du¿o ogl±da z ró¿nych stron (lusterko) i ma³o u¿ywa m³otka.
Powodzenia.