Discussion:
Seicento 900 - niewymienne łożysko alternatora?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
+Mirosław+
2007-06-23 22:41:13 UTC
Permalink
Moje Seicento ma 6 lat i tylko 9 tys. km - wiem, że śmieszne, ale nie
mam dokąd jeździć :-)
Od roku spod maski wydobywa się niezbyt głośny pisk.
W dużym autoryzowanym serwisie Fiata twierdzą, że problem jest
w łożysku alternatora (choć pasek zawsze był napięty optymalnie).

A teraz najciekawsze (wrażliwi nie czytać):
Każą wymieniać mi cały alternator bo według nich samego łożyska
nie da się wymienić. Wygląda mi to na bzdurę, ale proszę o opinie.

Pozdrawiam.
Mirosław
<Polsar>
2007-06-23 23:01:41 UTC
Permalink
U�ytkownik "+Miros�aw+" <***@gmail.com> napisa� w wiadomo�ci news:***@n2g2000hse.googlegroups.com...
Moje Seicento ma 6 lat i tylko 9 tys. km - wiem, ¿e ¶mieszne, ale nie
mam dok±d jeŒdziæ :-)
he he
Od roku spod maski wydobywa siê niezbyt g³o¶ny pisk.
ciag³y czy mija po chwili pracy ?
W du¿ym autoryzowanym serwisie Fiata twierdz±, ¿e problem jest
w ³o¿ysku alternatora (choæ pasek zawsze by³ napiêty optymalnie).
skonsultuj siê jeszcze z kim¶ !
Pawe³
+Mirosław+
2007-06-24 02:47:13 UTC
Permalink
ciagły czy mija po chwili pracy ?
Cały czas i chyba nie zależy od obrotów bo bym zauważył.
skonsultuj się jeszcze z kimś !
No właśnie się konsultuję z Tobą ;-)

Mirosław
ici
2007-06-24 17:04:34 UTC
Permalink
Ka¿± wymieniaæ mi ca³y alternator bo wed³ug nich samego ³o¿yska
nie da siê wymieniæ. Wygl±da mi to na bzdurê, ale proszê o opinie.
To nie wygl±da na bzdurê, ale wrêcz na z³odziejstwo.
Oczywi¶cie ¿e ³o¿yska mo¿na wymieniæ, trzeba siê jednak
nagimnastykowaæ ¿eby siê do nich dostaæ.
A tak swoj± drog±, czy aby nie jest to tylko rozci±gniêty pasek?
Po 9 tys km nie ma szans na ³o¿ysko, chyba ¿e moczy³o siê w wodzie?

Proponujê najpierw napi±æ pasek, a dopiero potem wymieniaæ alternatory.

ici
<Polsar>
2007-06-24 19:25:07 UTC
Permalink
Post by ici
Proponujê najpierw napi±æ pasek, a dopiero potem wymieniaæ alternatory.
ici
Dok³adnie to samo mia³em koledze podpowiedzieæ :-)
ale jezeli dzwiek dochodzi ca³y czas to moze byæ jednak ..... ³o¿ysko.
Tutaj to jaki¶ elektryk sam. powinien pomóc

pzdrw
Pawe³
+Mirosław+
2007-06-24 21:01:19 UTC
Permalink
To nie wygląda na bzdurę, ale wręcz na złodziejstwo.
Oczywiście że łożyska można wymienić, trzeba się jednak
nagimnastykować żeby się do nich dostać.
No proszę - w tym szaleństwie jest metoda, jak napisał poeta :-)
A tak swoją drogą, czy aby nie jest to tylko rozciągnięty pasek?
Po 9 tys km nie ma szans na łożysko, chyba że moczyło się w wodzie?
Hehe, aż tak dokładnie samochodu nie myję ;-)
Proponuję najpierw napiąć pasek, a dopiero potem wymieniać alternatory.
Wygląda na napięty - spróbuję potraktować go siliconem - jak tu
niektórzy doradzają.

Dzięki za pomoc.

Pozdrawiam.
Czarek Daniluk
2007-06-24 19:32:08 UTC
Permalink
Post by +Mirosław+
Moje Seicento ma 6 lat i tylko 9 tys. km - wiem, że śmieszne, ale nie
mam dokąd jeździć :-)
Od roku spod maski wydobywa się niezbyt głośny pisk.
W dużym autoryzowanym serwisie Fiata twierdzą, że problem jest
w łożysku alternatora (choć pasek zawsze był napięty optymalnie).
Każą wymieniać mi cały alternator bo według nich samego łożyska
nie da się wymienić. Wygląda mi to na bzdurę, ale proszę o opinie.
Pozdrawiam.
Mirosław
Weź kawałek mydła, idź do samochodu, odpal silnik, podnieś maskę, spluń
na mydło i posmaruj tym pasek z obu stron - ręczę że ustąpi :)

Jak nie ustąpi to znaczy się że łożyska rzeczywiście.
Zamiast mydła można jeszcze zastosować specjalny spray do pasków
klinowych, wystarcza na o niebo dłużej niż mydło ...
Po tym przebiegu nie ma mowy o tym żeby padły łożyska ;) w moim sc900
którego miałem wytrzymały ponad 100kkm ;) i poszedł do ludzi :D

Pozdro !!
+Mirosław+
2007-06-24 21:38:08 UTC
Permalink
Post by Czarek Daniluk
Weź kawałek mydła, idź do samochodu, odpal silnik, podnieś maskę, spluń
na mydło i posmaruj tym pasek z obu stron - ręczę że ustąpi :)
Niesamowite - oni mnie naciągają na alternator za 600zł + robocizna, a
tu się okazuje. że można na mydło i ślinę :-) Przy okazji w necie
znalazłem alternator za 469zł, a w Allegro za 200zł (nowy, ale do
wersji 1,1)

Wersja 900 chyba już od kilku lat nie jest produkowana, co widać w
ofercie alternatorów. Zaskoczyło mnie, że oficjalnie Seicento teraz
nazywa się Fiat 600:
http://www.fiat.pl/index.php?pid=24&id_model=2

Zastosuję jednak silicon, bo po mydle trzeba by pasek umyć i suszyć
zanim docelowo potraktuję go silikonem - dobrze kombinuję? ;-)

Dzięki za poradę.

Pozdrawiam
ATZ Rzeszow
2007-06-24 19:36:35 UTC
Permalink
Post by +Mirosław+
Moje Seicento ma 6 lat i tylko 9 tys. km - wiem, że śmieszne, ale nie
mam dokąd jeździć :-)
Od roku spod maski wydobywa się niezbyt głośny pisk.
W dużym autoryzowanym serwisie Fiata twierdzą, że problem jest
w łożysku alternatora (choć pasek zawsze był napięty optymalnie).
Po pierwsze primo kup silikon w sprayu i popsikaj tym dobrze pasek,
szczegolnie od wewnetrznej strony. Moze pasek sparcial od nieuzywania i
piszczy. A zuzyte lozysko szumi, a nie piszczy, przy takim przebiegu to b.
malo prawdopodobne. W ASO powiedz, zeby Ci dali ta diagnoze na pismie i
wyslij do FAP :). Lozyska wymienialem niedawno profilaktycznie po 100 kkm,
choc ludzie duzo wiecej robia bez wymieniania, ten altek to udany model.
--
Pozdrawiam
Z.
<Polsar>
2007-06-24 20:37:38 UTC
Permalink
U¿ytkownik "ATZ Rzeszow" <***@PRECZgazeta.pl> napisa³ w
wiadomo¶ci news:f5mh43>
Post by ATZ Rzeszow
Po pierwsze primo kup silikon w sprayu i popsikaj tym dobrze pasek,
szczegolnie od wewnetrznej strony. Moze pasek sparcial od nieuzywania i
piszczy. A zuzyte lozysko szumi, a nie piszczy, przy takim przebiegu to b.
malo prawdopodobne.
Silikon - do paska ? Przeca to sie bedzie slizgaæ jak ta lala !
Oj to chyba jednak z³a teoria.....
+Mirosław+
2007-06-24 21:42:27 UTC
Permalink
Silikon - do paska ? Przeca to sie bedzie slizgać jak ta lala !
Oj to chyba jednak zła teoria.....
Jutro sprawdzę tą teorię w praktyce :-)
+Mirosław+
2007-06-24 20:49:21 UTC
Permalink
Post by ATZ Rzeszow
Po pierwsze primo kup silikon w sprayu i popsikaj tym dobrze pasek,
szczegolnie od wewnetrznej strony. Moze pasek sparcial od nieuzywania i
piszczy.
Aż nie do wiary, ale jutro lecę po silikon :-)
Post by ATZ Rzeszow
A zuzyte lozysko szumi, a nie piszczy, przy takim przebiegu to b.
malo prawdopodobne.
No też myślę, że Fiat aż tak nisko nie upadł :-)
Post by ATZ Rzeszow
W ASO powiedz, zeby Ci dali ta diagnoze na pismie i
wyslij do FAP :).
Jak silicon pomoże to im odpuszczę :-)
Mam w samochodzie coś w sprayu do konserwacji gumowych uszczelek, kto
wie, czy to nie silicon, ale muszę sprawdzić.

Serdeczne dzięki za pomoc.
Pozdrawiam

Mirosław
huri_khan
2007-06-25 18:07:21 UTC
Permalink
Post by +Mirosław+
Każą wymieniać mi cały alternator bo według nich samego łożyska
nie da się wymienić. Wygląda mi to na bzdurę, ale proszę o opinie.
W ASO nie mają czasu na takie zabawy więc mówią że trzeba wymienić cały.
I tak nie tylko jest we Fiacie.
--
[Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094][ROT 13]
[Astra G '1,6 16V] [SY]
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...