Hehe, a za tą akcją nie stoi przypadkiem lobby producentów typu Hella??
:)) Da się zrobić na tym fajny biznes - nie przeforsują, że wg.
przepisów auta MUSZĄ jeździć na światłach DZIENNYCH, ale mogą budować
rynek poprzez "uświadamianie" jakie to złe, drogie i bezsensowne
przepisy są wprowadzane, ale jest na szczęście alternatywa w postaci
świateł dziennych, które są dobre, rozsądne, kompromisowe itp...
O ile pamiętam nawet link na tej stronce jest...
Co do mnie i tak jeździłem zwykle na światłach, auta są widoczniejsze,
po wprowadzeniu przepisów o wiele wygodniej mi się jeździ i to uważam za
bardzo dobre rozwiązanie.
Żeby ilość wypadków spadła drastyczniej to niestety trzeba dróg porobić
lepszych, żeby przeprawa z jednego miasta do drugiego nie przypominała
death rally, a na tych mniejszych/lokalnych wprowadzić solidne
ograniczenia i "niestety" usprawnić działania Policji, aby wymusić na
kierowcach jazdę zgodnie z przepisami. Polskie społeczeństwo niestety
pełne jest idiotów, którzy byle wyprzedzenie traktują jako zaproszenie
do wyścigów po terenie zabudowanym na zasadzie zawiści/walki, że moje
auto jest nie gorsze od Twojego i pojedzie szybciej.... Nie wspominam
już o "nagrzanych". Społeczeństwo też nie dojrzało do przeciwdziałania -
ostatnio widziałem reportaż - prowokację dziennikarską - koleś
symulował, że był już po paru głębszych i poprosił przechodzącą panią,
żeby pomogła mu wyjechać z koperty tak, żeby auto stało wzdłuż drogi, a
on to sobie dalej poradzi... no ręce opadają, kobieta pomogła, bo jak
się potem tłumaczyła lubi pomagać innym...
No i TIRy na tory - mniej korków/ smrodu itp. Praca i tak dla nich by
była zw. z obsługą przewozu na kolei, plus popyt który będzie i tak i
tak. Ostatnio znaleźć wolną plandekę 13,6 czasem graniczy z cudem...
Pozdrawiam,
MK