Czytam wątek i tak się zastanawiam po co takie
"rozdzielanie włosa na czworo". Owszem można
tarcze toczyć, można jeździć aż na klockach
pozostanie sama blacha tylko po co ?
Przeciez to podstawa naszego bezpieczeństwa
i innych użytkowników !!
Do niedawna miałem SC 900 teraz zmieniłem
na Grande Punto ale w SC koszt tarcz
37 zł, klocki w zależności od rodzaju
30 do 50 zł. Sam wymieniałem i zajęło
mi to może z 3 godziny całość.
Czyli koszt naprawdę niewielki
a komplecik nowy i można bezpiecznie
jeździć. Za góra 100 zł to ja nawet
mogłem co roku wymieniać ale średnio
dla swojego bezpieczeństwa wymieniałem
co 20 tyś km. Tył można było troszkę dłużej
nawet do 50 tyś. km bo to bębny.
Gorzej teraz jak mam to Grande nie wiem
czy przy tym ABS i ESP można sobie
samemu zmieniać klocki i tarcze i kiedy.
Pozdrawiam
Marek
U?ytkownik "Buba" <***@gazeta.pl> napisa? w wiadomo?ci news:feo5nq$rp3$***@inews.gazeta.pl...
Mam pytanie, jak często wymieniacie tarcze i klocki w swoich
samochodach?
--
Buba
Uno 1.4