Post by PawelJa również miałem zamiar kupić uno, bo w chwili obecnej mam CC'700+LPG
ale jak tak czytam ile problemów jest z tym autkiem, to już sam nie
wiem. Może napiszecie coś bardziej pozytywnego :) np. jakie silniki są
najlepsze, bo jest ich trochę (z tego co pamiętam 899cm, 1000cm, 1400cm)
i czy ma ktoś może UNO z instalacją gazową? Jak to się sprawdza i jak
się ma porównanie spalania gaz/benzyna?
Mam gaźnikowe uno 999 ccm z instalacją gazową.
Aktualnie najwięcej wydaję na usługi, a nie na części - głównie chodzi o
regulację badziewnej (zakładał poprzedni właściciel, żeby było jak
najtaniej) instalacji gazowej, no i na początku musiałem powymieniać
kable, świece, kopułkę i palec rozdzielacza... takie tam. W poniedziałek
jadę do ASO na regulację luzu zaworów.
Pozytywne jest to, że nowe części do uno są ogólnie dostępne i tanie jak
barszcz (wahacz 63 zł, sprzęgło 250 zł, amortyzator przedni 110 zł -
tańsze są chyba tylko CC700 i polonez, pomijając malucha). Samochód też
się nie psuje raczej jakoś szczególnie częściej niż inne w jego wieku.
Na benzynie prawie nie jeżdżę, więc nie wiem, jakie jest spalanie, ale w
mieście miewałem 7,5 litra LPG na 100 km, a w trasie około 6 litrów.
Benzyna podobnie, nie ma jakiejś większej różnicy.
Teraz jadę na tę regulację, bo skoczyło do 9,5 l na 100 km i pojawiły
się problemy z zapalaniem - myślę, że to właśnie przez luzy zaworów, ale
się okaże...
Dynamika zadowalająca jak na takie toczydełko, ścigać się nie muszę, a
przy wyprzedzaniu po prostu uważam. Na "autostradzie" A2 jechałem max
140 km/h, ale krótko, bo jak na takie lekkie (780 kg) autko to jest
trochę za szybko.
Silnik 999 wybierałem z uwagi na niskie OC i małe spalanie. Muszę
przyznać, że jest wyjątkowo cichy, czasami na skrzyżowaniu w mieście
niemal nie słyszę, że w ogóle pracuje. Minus jego jest taki, że gdy
włączam światła (a jeszcze jak się załączy dmuchawa chłodnicy...), to
wyraźnie czuje się obciążenie na silniku. Słabiutki jest po prostu.
Pozytywne jest to, że autko jest stosunkowo pakowne i wygodne pomimo
niewielkich rozmiarów. Nie ma problemu z parkowaniem, a jeśli chodzi o
widoczność we wszystkie strony, to jest jak w akwarium. Dostęp do
wszystkich elementów silnika też jest raczej wygodny, może poza świecami
(trzeba się namęczyć, żeby odkręcić dwie środkowe).
Jeszcze zawieszenie jest twarde dosyć - jeśli ktoś lubi (ja tak, bo
lepiej się prowadzi), to nie będzie miał problemów (tylko płyty w
zmieniarce CD mi przeskakują na mniejszych nawet wybojach).
--
Adam
Uno 999 ccm, 1993 r., gaźnik, LPG