Stoout
2007-09-04 22:00:07 UTC
Witam
Mój fiacik rodem z 1997r. (120kkm) ma coraz wiekszy problem z uruchomieniem
rano. Póki bylo cieplo/sucho wszystko bylo ok. Wyglada na to ze jeden z
cylindów nie odpala. Po parunastu sekundach utrzymywania go na lekko
wyzszych obrotach wraca do normy. Czy to wina coraz nizszych temperatur lub
wiekszej wilgotnosci? W ciagu dnia zapalany silnik juz reaguje dobrze, chyba
ze spadnie deszcz i wzrosnie wilgotnosc powietrza.
Co z tym zrobic? Auto w sumie kupilem 2 miesiace temu, kable WN maja jeszcze
oryginalny kolor, wiec wydaje mi sie ze sa w miare nowe. Co moge jeszcze
sprawdzic lub wymienic zeby bylo OK?
Mój fiacik rodem z 1997r. (120kkm) ma coraz wiekszy problem z uruchomieniem
rano. Póki bylo cieplo/sucho wszystko bylo ok. Wyglada na to ze jeden z
cylindów nie odpala. Po parunastu sekundach utrzymywania go na lekko
wyzszych obrotach wraca do normy. Czy to wina coraz nizszych temperatur lub
wiekszej wilgotnosci? W ciagu dnia zapalany silnik juz reaguje dobrze, chyba
ze spadnie deszcz i wzrosnie wilgotnosc powietrza.
Co z tym zrobic? Auto w sumie kupilem 2 miesiace temu, kable WN maja jeszcze
oryginalny kolor, wiec wydaje mi sie ze sa w miare nowe. Co moge jeszcze
sprawdzic lub wymienic zeby bylo OK?
--
Stoout
CC 700 '97
Uniden 520 + Hustler
Stoout
CC 700 '97
Uniden 520 + Hustler