Jutro "kropek" idzie do lekarza - zobaczymy jak± postawi diagnozê. Wymiana
³o¿yska to droga sprawa ?
Nie jest droga, jak siê samemu to robi.
A w ASO oczyszcz± i ko³o i kieszeñ.
Ja tam sam takie operacje przeprowadzam swojej maszynie.
Parê kluczy, m³otek i aluminiowy wybijak (klocek/prêt), dobry towot, parê
szmat do wycierania i miska z benzyna do mycia/wymywania starego smaru.
Robota prosta, ale wymaga uwagi, czysto¶ci!!! i nieco czasu jak na pierwszy
raz.
Spróbuj.
Njapierw zdiagnozuj:
- unie¶ ko³o,
- weŒ je w dwie rece góra-dó³, lub przód-ty³,
- spróbuj lekko poprzekrêcaæ na boki,
- wyczuj luz, malutki musi byæ,
- jak du¿y spróbuj skasowaæ.:
- kasuje sie dokrêcaniem nakrêtki, która dla zabezpieczenia jest zabijana na
rowku pisty przecinakiem. Z regó³y taka nakrêtka powinna byc jednorazowa. W
praktyce jak nie zagniatam w tym samym miejscu u¿ywan jej d³u¿ej, ale tu
UWAGA! To mo¿e groziæ odpadniêciem ko³a.
Ja bym najpierw sprawdzi³ luzy.
Zdj±³ nakrêtkê i spróbowa³ dosmarowaæ ³o¿yska: przednie i tylne na piascie.
Dokrêci³ nakretke i wykasowa³ luzy. Najlepiej przygotowac sobie nowe
nakrêtki kilka sztuk.
Powinno pomódz.
Chyba ¿e zjechana bieznia i przegrzane ³o¿ysko, albo z³apa³o pisku.
Wtedy wymiana.
Ale jak juz zdejmiesz ko³o i zobaczysz co sie dzieje, to i sam wymienisz.
Grunt to wybiæ stare ³o¿ysko i równiutko wbic nowe.
DO tego potrzebne s± wybijaki z pucka aluminiowego, trzeba sobie dobrac
¶rednice.
Nabic nowe, przesmarowaæ porzadnie, zakreciæ, wyksowaæ luzy, za³o¿yc ko³o,
przejechaæ ze 100/200 km i ponownie wykasowaæ luzy, ¿eby nie lata³o.
Zapomnieæ i zaj±æ siê przyjemniejszymi sprawami.
I mieæ t± ¶wiadomo¶æ, ¿e sam zrobi³e¶ i wiesz na czym jeŒdzisz.
Pzdr
ici.