1. Chyba nie do końca. W końcu to tylko troche inaczej obudowane
skrzyżowanie Fiata 1500 z Fiatem 125. W niektórych wypadkach jeszcze ze
132, jak na przykład mój.
2. Jak się zwraca komuś uwagę, to warto się przy okazji nauczyć cytować.
Po trzecie w końcu, łatwiej byłoby żeby zadający pytanie określił
dokładnie co ma pod maską i z którego to roku.
Od strony kabiny linkę trzeba odczepić od pedału gazu (dostęp od dołu,
trochę po omacku), jest tam po prostu taka końcówka kulkowa która jest
zaczepiona, ciężko to opisać.
Od strony silnika jest kilka kombinacji, zależnych od silnika i
zasilania. W przypadku silnika z Fiata Argenty (no i co? mówiłem że nie
NTG?), albo wczesnych wersji ("Borewicz") z polskim silnikiem, linka
kończy sie sprężyną i zaczepem. Zaczep trzeba zdjąć z takiej kulowej
końcówki z gaźnika, odkręcić jedną z nakrętek przy mocowaniu linki do
silnika (w polskim silniku na pokrywce zaworów, w Fiatowskim obok dekla
od wałka ssącego)i przełożyć linke przez mocowanie (ma na to rozcięcie).
Montaż w odwrotnej kolejności.
Aha, łatwiej do tego zdemontować filtr powietrza.
Druga opcja to zamocowanie linki na tzw. sierżańcie (tylko polskie
silniki, to takie coś osadzone na pokrywie zaworów), w zasadzie
podobnie, tyle że naciąga się w jedną strone jej walcowatą końcówkę, w
druga "sierżanta" i tak sie ją uwalnia.
--
Cyneq