szmalec
2008-08-19 14:03:51 UTC
Cześć.
Czy układ wydechowy w Brava powinien być sztywny, czy powinien mieć element
elastyczny?
Dlaczego pytam i dlaczego nie wiem:
W mojej niedawno kupionej Bravie naprawiłem samodzielnie wydech.
Upraszczając naprawa polegała na tym, ze poprawiłem połączenie rur pomiędzy
katalizatorem a kolejnym tłumikiem. Przed naprawą obejma była luźno (była
źle założona), a rury miały luz i swobodę poruszania się w pewnym stopniu
względem siebie, co też powodowało nieszczelność i pierdzenie.
Teraz cały wydech jest szczelny ale cały jest sztywny od początku do końca.
No i na wolnych obrotach auto trochę drży, wydech wpada w rezonans. Widać to
szczególnie po końcówce wydechu - drga z amplitudą około 1 cm.
Tłumik - przynajmniej ten kolejny po katalizatorze - nie jest oryginalny, bo
polski a auto sprowadzone niecale 2 lata temu. Zatem mógł być źle naprawiony
(może pozbyto się elestycznego połączenia)
Stąd pytanie jak jest w oryginale - sztywny cały układ, czy jest element
elastyczny?
BTW skąd takie drgania, czy to może mieć związej z zawieszeniem silnika, czy
też z czymś poważniejszym?
A może pechowy moment masy tłumików i ich rezonans własny nieszczęśliwie
zgrywa się z obrotami jałowymi?
Dopóki obejma była luźno nie wyczuwałem takich drgań.
Drgania są wyczuwalne w okolicach 800 obr/min (mam LPG - na gazie są ciut
mniejsze obroty i jest gorzej, na benzynie ciut większe i już drga mniej).
Podobnie jak silnik zimny i jałowe obroty utrzymuje ok. 1000, drgań niemal
nie ma.
Nie jest tragicznie, ale irytuje. Spotkał się ktoś z czymś podobnym?
Czy układ wydechowy w Brava powinien być sztywny, czy powinien mieć element
elastyczny?
Dlaczego pytam i dlaczego nie wiem:
W mojej niedawno kupionej Bravie naprawiłem samodzielnie wydech.
Upraszczając naprawa polegała na tym, ze poprawiłem połączenie rur pomiędzy
katalizatorem a kolejnym tłumikiem. Przed naprawą obejma była luźno (była
źle założona), a rury miały luz i swobodę poruszania się w pewnym stopniu
względem siebie, co też powodowało nieszczelność i pierdzenie.
Teraz cały wydech jest szczelny ale cały jest sztywny od początku do końca.
No i na wolnych obrotach auto trochę drży, wydech wpada w rezonans. Widać to
szczególnie po końcówce wydechu - drga z amplitudą około 1 cm.
Tłumik - przynajmniej ten kolejny po katalizatorze - nie jest oryginalny, bo
polski a auto sprowadzone niecale 2 lata temu. Zatem mógł być źle naprawiony
(może pozbyto się elestycznego połączenia)
Stąd pytanie jak jest w oryginale - sztywny cały układ, czy jest element
elastyczny?
BTW skąd takie drgania, czy to może mieć związej z zawieszeniem silnika, czy
też z czymś poważniejszym?
A może pechowy moment masy tłumików i ich rezonans własny nieszczęśliwie
zgrywa się z obrotami jałowymi?
Dopóki obejma była luźno nie wyczuwałem takich drgań.
Drgania są wyczuwalne w okolicach 800 obr/min (mam LPG - na gazie są ciut
mniejsze obroty i jest gorzej, na benzynie ciut większe i już drga mniej).
Podobnie jak silnik zimny i jałowe obroty utrzymuje ok. 1000, drgań niemal
nie ma.
Nie jest tragicznie, ale irytuje. Spotkał się ktoś z czymś podobnym?