Discussion:
punto a panda
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
julka
2009-10-04 17:24:06 UTC
Permalink
Co lepiej kupić:
panda 1,1 2004 gaz+benzyna
czy
punto II JTD z 2001?

Pozdrawiam.
\\M.
2009-10-04 18:05:01 UTC
Permalink
punto jtd
bez wahania
Post by julka
panda 1,1 2004 gaz+benzyna
czy
punto II JTD z 2001?
Pozdrawiam.
julka
2009-10-04 18:09:55 UTC
Permalink
Dnia Sun, 4 Oct 2009 20:05:01 +0200, \M. napisał(a):
dziękuję za odp. :-)
Post by \\M.
punto jtd
bez wahania
Post by julka
panda 1,1 2004 gaz+benzyna
czy
punto II JTD z 2001?
Pozdrawiam.
dziękuję za odp. :-)
krzysiek82
2009-10-05 07:48:02 UTC
Permalink
Tylko oblukaj go dokładnie pod kątem korozji, zwłaszcza w okolicy wlewu
paliwa bo tam lubi punta jeść.
--
krzysiek82
\\M.
2009-10-05 09:21:14 UTC
Permalink
Jesli buda ca³a, nie bita to powinnas byc zadowolona
spr okolice zamka tylnej klapy
i czy turbina nie wyje g³osniej od wentylatora
zapocenie oleju z okolic sprzegla to standard w jtd i nie ma sie czym
martwic tylko jezdzic
Tylko oblukaj go dok³adnie pod k±tem korozji, zw³aszcza w okolicy wlewu
paliwa bo tam lubi punta je¶æ.
--
krzysiek82
BogdanP
2009-10-05 11:16:33 UTC
Permalink
To i ja wtr±cê swoje 3 grosze.
Je¶li masz gara¿ (i tam trzymasz auto) to mo¿e byæ Punto. Natomiast jesli
jeŒdzisz po mie¶cie a samochód bêdzie mieszka³ pod chmurk± to Panda powinna
lepiej znie¶æ extremalne dla nadwozia zimowe warunki. Pandy robi± tylko w
Tychach, a ta fabryka jest wiod±c± w ca³ym koncernie Fiata pod wzglêdem
jako¶ci. Naprawdê solidnie produkuj±. Wystarczy popatrzeæ na ulicach na
stare CC i SC i porównaæ je z innymi markami z tych lat (no moze poza audi z
prze³omu 80-90). Pamiêtaj, ¿e naprawy blacharsko-lakiernicze (solidne) s±
pora¿aj±co drogie. Punto mo¿e troszkê bardziej "konfortowe" od Pandy z racji
gabarytów. Pomy¶l z gdzie i z kim bêdziesz g³ównie jezdziæ, bo je¶li sama po
mie¶cie g³ownie do pracy i na zakupy to ja bym postawi³ na Pandê.
krzysiek82
2009-10-05 11:27:29 UTC
Permalink
BogdanP pisze:
Wystarczy popatrzeć na ulicach na
Post by BogdanP
stare CC i SC i
Czy wiesz o czym mówisz,bo chyba jednak nie. Nawet seje z 2000r ruda
zjada masakrycznie szybko od środka. I gdzie tu jakość? Kupiłem kilka
dni temu cinquecento, z zewnątrz igiełka, szkoda tylko, że przy zakupie
nie ściągnąłem tylnych boczków. Ludzie z forum cinquecento/seicento
potwierdzają te auta korodują masakrycznie szybko.
--
krzysiek82
krzysiek82
2009-10-05 11:30:12 UTC
Permalink
a tutaj proszę bardzo dowody na poparcie tego, że blachy zwłaszcza w cc
i sc są bardzo słabo zabezpieczone przed korozją a ocynku to już na
pewno nie widziały.
--
krzysiek82
mateusx6
2009-10-05 13:52:27 UTC
Permalink
Post by BogdanP
Wystarczy popatrzeæ na ulicach na
Post by BogdanP
stare CC i SC i
Czy wiesz o czym mówisz,bo chyba jednak nie. Nawet seje z 2000r ruda zjada
masakrycznie szybko od ¶rodka. I gdzie tu jako¶æ? Kupi³em kilka dni temu
cinquecento, z zewn±trz igie³ka, szkoda tylko, ¿e przy zakupie nie
¶ci±gn±³em tylnych boczków. Ludzie z forum cinquecento/seicento
potwierdzaj± te auta koroduj± masakrycznie szybko.
--
krzysiek82
a kto by ci pozwolil przy zakupie sciagac tylne boczki... ? bo ja napewno
nie :)
krzysiek82
2009-10-06 07:45:48 UTC
Permalink
Post by mateusx6
a kto by ci pozwolil przy zakupie sciagac tylne boczki... ? bo ja napewno
nie :)
w punto to już z tym gorzej, w CC np idzie łatwo bo nie trzeba nawet
kanapy demontować.
--
krzysiek82
cocteau
2009-10-06 00:44:51 UTC
Permalink
BogdanP wrote:
Pandy robią tylko w
Tychach, a ta fabryka jest wiodącą w całym koncernie Fiata pod względem
jakości. Naprawdę solidnie produkują. Wystarczy popatrzeć na ulicach na
stare CC i SC i porównać je z innymi markami z tych lat (no moze poza audi z
przełomu 80-90).
Nie potwierdzam. W SC klapa bagaznika korodowala po 6 latach, a w
okolicach zamka to prawdziwa wiosna byla. Chlapaczy brak, wiec bloto
posniegowe "naturalnie solone" trafialo na tyl auta.
Kalafior
2009-10-05 17:03:25 UTC
Permalink
Jak najbardziej polecam Punciaka!!!!
Post by julka
panda 1,1 2004 gaz+benzyna
czy
punto II JTD z 2001?
Pozdrawiam.
Jan
2009-10-07 22:08:02 UTC
Permalink
Post by julka
panda 1,1 2004 gaz+benzyna
czy
punto II JTD z 2001?
Pozdrawiam.
To już nie ma na tym świecie lepszych aut niż Fiata w tej samej cenie?
Ja nigdy więcej nie kupię Fiata - awaryjne, duże spalanie, drogi serwis,
dużo denerwujących padających drobiazgów - ciągle coś.

Tak jak mówią - nie kupuj auta na literę 'F' - krąży od lat powiedzenie,
że powinno się unikać aut na literę "F": Fordów, Fiatów i "fszystkich
francuskich".

Nie kupię więcej nigdy więcej Fiata!!!

Jasiek
wchpikus
2009-10-08 06:35:20 UTC
Permalink
Witam!

To kup deawoo:)
krzysiek82
2009-10-08 09:25:44 UTC
Permalink
Post by Jan
Ja nigdy więcej nie kupię Fiata - awaryjne, duże spalanie, drogi serwis,
dużo denerwujących padających drobiazgów - ciągle coś.
Tak jak mówią - nie kupuj auta na literę 'F' - krąży od lat powiedzenie,
że powinno się unikać aut na literę "F": Fordów, Fiatów i "fszystkich
francuskich".
Nie kupię więcej nigdy więcej Fiata!!!
Jasiek
Uzasadnij
Swoje twierdzenie jakoś, ja miałem sporo fiatów także innych aut i śmiem
twierdzić,że nie odstają one usterkowością od innych pojazdów. Co prawda
następne auto będzie raczej niemieckie lub być może francuskie ale to
dlatego, że mam spore wymagania odnośnie zabezpieczenia antykorozyjnego
które to fakt u fiata nie jest za dobre, nie jest za dobre nawet w tak
nowych modelach jak grande.
--
krzysiek82
BogdanP
2009-10-08 21:25:07 UTC
Permalink
Widzê, ¿e wsadzi³em kij w mrowisko chwal±c Pandê. Wiêkszo¶æ wypowiedzi
pluj±cych na Fiata mówi opgólnie o wszystkich Fiatach, natomiast moja
wypowiedŒ dotyczy³a wy³±cznie Tyskiej fabryki a nie ogólnie. Panda
produkowana jest wy³±cznie w Tychach i posiada tytó³ "car of year". Za darmo
tego dziennikarze nie daj±. A teraz kolejne autko z Tychów dŒwiga ten tytó³.
To piêæsetka. Prawdopodobnie Ford KA robiony w Tychach przez Fiata dla Forda
ma szansê na zdobycie tego tytu³u. Te fakty mówi± same za siebie.
ici
2009-10-10 20:32:32 UTC
Permalink
Post by julka
panda 1,1 2004 gaz+benzyna
czy
punto II JTD z 2001?
Dziewczyno :-)
zakładam, że nie chcesz się grzebać w samochodzie, albo zwiedzać okoliczne
warsztaty?
Miałem 2 Fiaty i nigdy więcej. W ostatniego wpakowałem więcej forsy niż za
niego dałem.
Chcąc doprowadzić go do kultury technicznej - Marea 97r, automat.
Teraz mam 9 letnią Hondę. Jedyny problem to zmiana opon, ale to żaden
problem.
Dołóż, zapożycz, a kup raz i zapomnij o problemach.
Wyniesie cię taniej w ogólnym rachunku.
Niestety ale sam to sprawdziłem na swoim portfelu.
Fiaty są dla majsterkowiczów - hobbystów.
Zakładam, że mówimy o samochodzie do jazy normalnej - w Polskę (czytaj tam i
z powrotem), a nie tylko do kościoła, czy najbliższego spożywczaka.

Jakiś rok/dwa temu, ktoś napisał w podobnym tonie, na podobne pytanie.
Obruszył mnie wtedy, teraz sam dorosłem do jego decyzji, czego i tobie
życzę.
ici


__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4496 (20091010) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
JJR
2009-10-11 13:17:09 UTC
Permalink
Post by ici
Dziewczyno :-)
zakładam, że nie chcesz się grzebać w samochodzie, albo zwiedzać okoliczne
warsztaty?
Miałem 2 Fiaty i nigdy więcej. W ostatniego wpakowałem więcej forsy niż za
niego dałem.
Sorry, ale to już twój problem, a w dodatku o niczym nie świadczy - w źle
kupioną Toyotę również można sporo włożyć :) To że trafiłeś na pechowy
egzeplarz albo nie przyjrzałeś mu się dokładnie przy kupnie niczego jeszcze
nie mówi o innych. Ja miałem CC, Tipo i Bravę, wszystkie z drugiej ręki i z
żadnym poważnych problemów. Owszem, to również jest jednostkowy przypadek i
nie może świadczyć o całości produkcji, ale coś nie wierzę że ja taki
wyjątkowy szczęściarz jestem.

--
pzdr,
Jędrzej

Zwijasz?
www.zwijaj.pl
ici
2009-10-11 21:04:22 UTC
Permalink
Post by JJR
Post by ici
Dziewczyno :-)
zakładam, że nie chcesz się grzebać w samochodzie, albo zwiedzać okoliczne
warsztaty?
Miałem 2 Fiaty i nigdy więcej. W ostatniego wpakowałem więcej forsy niż za
niego dałem.
Sorry, ale to już twój problem, a w dodatku o niczym nie świadczy - w źle
kupioną Toyotę również można sporo włożyć :) To że trafiłeś na pechowy
egzeplarz albo nie przyjrzałeś mu się dokładnie przy kupnie niczego jeszcze
nie mówi o innych. Ja miałem CC, Tipo i Bravę, wszystkie z drugiej ręki i z
żadnym poważnych problemów. Owszem, to również jest jednostkowy przypadek i
nie może świadczyć o całości produkcji, ale coś nie wierzę że ja taki
wyjątkowy szczęściarz jestem.
Tak czułem, że włożę kij w mrowisko.
Tak kolego, to był mój wielki problem i dlatego nigdy więcej.
Łamiące się plastiki, pękające alternatory, sonda lambda co 5 kkm (w ASO
zażyczyli sobie 800 zł), problemy z zamkami, popękane klamki od mrozu !!!,
urywające się wyłączniki otwierania szyb!!!, zwalona pompa ABS (w ASO
6000zł za komplet), hamulce, termostat, cieknąca chłodnica oleju, silnik
krokowy, itp, itd., dalej nie chce mi się już wyliczać.
Średnio nie było miesiąca bez jakiegoś grzebania.
Forsę wkładałem (ok 17000), a wartość samochodu drastycznie malała,
zarabiałem jedynie na własnej robociźnie
Ciągle jakieś typowe dla tego modelu usterki.
No i paliło to jak smok 10-11 litrów. Teraz się mieszczę w połowie tego
(diesel) a bryczka równie duża.
Ale muszę go także pochwalić.
Blacha 11 lat, bez śladów korozji, akurat na tym punkcie jestem czuły i w
sumie dlatego go kupiłem.
Faktem jest że tym samochodem jeździł poprzednio ktoś kto ograniczał się
przez 8 lat do lania benzyny i oleju.
Ale w sumie chyba od tego jest samochód?

Mam jeszcze 16 letniego Hyundaja, żadnych problemów przez wszystkie lata
oprócz typowych wymian.
Nawet moja żona jakoś nie może go zarżnąć, a złomować jeszcze żal póki się
toczy i zamykać przed sklepem nie potrzeba.
Hondą jeżdżę od roku i oprócz typowych wymian
olejowo-paskowo-hamulcowo-oponowych do niczego innego się nie dotykam.
Silnik suchy, pali od dotyku, zupełnie inna kultura pracy i wykonania.
Przyznam się, że nawet mi czasem nudno w weekendy.:-)
Ojciec jeździ Mitsubishi, po poprzednim cieniasie też się nudzi w garażu.
Z napraw pozostało nam tylko pompowanie opon i woskowanie karoserii.
Zawszeć to jakiś powód, żeby zniknąć z domu.

Koleżanka pytała o zdanie, moje jest jak wyżej.
Czy mam prawo je wygłosić?
Parę postów niżej znajdziesz kolegę wyrażającego się w podobnym tonie.
On zdaje się postawił na Audi?
Czyżby też źle trafił? Zupełnie jak ja? Kolejny "pechowy egzemplarz"?
Problem w tym, że tylko F-samochodom zdarzają się "pechowe egzemplarze", jak
to trafnie kolega Jan zauważył.

Reasumując: koleżanko jeżeli nie jesteś przesądna i nie wierzysz w "pecha",
kupuj Punto.
Jak chcesz mieś święty spokój poszukaj "skośniaka" lub "niemca".

Tak na marginesie, szukałem grup dyskusyjnych innych marek niż Fiat.
Sporo się tu nauczyłem od kolegów, ale chciałem popytać w innych markach.
Jakoś tak prężnie działających jak ta żadnej nie znalazłem.
Zastanawia mnie dlaczego?
Czyżby z innymi nie było aż tyle problemów?



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4496 (20091010) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
JJR
2009-10-14 15:30:43 UTC
Permalink
Post by ici
Łamiące się plastiki, pękające alternatory, sonda lambda co 5 kkm (w ASO
zażyczyli sobie 800 zł), problemy z zamkami, popękane klamki od mrozu !!!,
urywające się wyłączniki otwierania szyb!!!
Nie krzycz na mnie. To nie moja wina że nic mi się nie urywa i nie pęka
(mimo że ośmioletni egzemplarz mieszka pod chmurką).
Post by ici
krokowy, itp, itd., dalej nie chce mi się już wyliczać.
Mi też się nie chce wyliczać co mi się nie psuje :)
Post by ici
Koleżanka pytała o zdanie, moje jest jak wyżej.
Czy mam prawo je wygłosić?
Wygłosiłeś. Inni też wygłosili, a koleżanka sobie wybierze. Na tym właśnie
polega grupa dyskusyjna :)
Post by ici
Tak na marginesie, szukałem grup dyskusyjnych innych marek niż Fiat.
Sporo się tu nauczyłem od kolegów, ale chciałem popytać w innych markach.
Jakoś tak prężnie działających jak ta żadnej nie znalazłem.
Zastanawia mnie dlaczego?
Czyżby z innymi nie było aż tyle problemów?
Statystyki niezawodności marek jakoś nie potwierdzają twoich insynuacji, a
jednak bardziej wierzę badaniom rynku niż indywidualnym wrażeniom. Zbyt duże
pieniądze zależą od tych badań, żeby tam cokolwiek mogło być pokręcone.
Już prędzej podejrzewam że po prostu Fiat jako marka która miała znaczący
udział w motoryzowaniu Polski wychowała sporą rzeszę użytkowników nie
bojących się zajrzeć do samochodu. Owszem, w maluchu trzeba było grzebać
żeby jeździć, ale to była bardziej wina socjalistycznej jakości niż
konstrukcji.

--
pzdr,
Jędrzej

Zwijasz?
www.zwijaj.pl
\\M.
2009-10-11 21:15:09 UTC
Permalink
Jak kupisz zmêczone auto albo po dzwonie to tak jest.
Znam takich co
Kazde auto powyzej 5 lat sie zepsuje nie dlatego bo to fiat tyllko tak bywa.
a to czujnieczek a to zaróweczka a jak kobitka jezdzi to sprzegie³ko lub
zbije lampe...
Zapytaj sie w toyocie, mazdzie czy audi kosztuje lampa przednia, klocki
szyba ewentualnie wtryskiwacz ( diesle). Mozna osiwieæ.
Fiat jest o niebo tanszy, i ³atwiejszy w obs³udze.

Ktos tam pisze ze koroduj± - a co inne marki nie> popatrz na te ople toyoty
co szkorbut zjada im z ty³u b³otniki ( k drzwi)
od 1996 r (od punto seijcento ) wszystkie fiaty maj± ocynk - najciensza
tylna klapa wiec sie moze zd±¿yæ
Post by ici
Dziewczyno :-)
zak³adam, ¿e nie chcesz siê grzebaæ w samochodzie, albo zwiedzaæ
okoliczne
warsztaty?
Mia³em 2 Fiaty i nigdy wiêcej. W ostatniego wpakowa³em wiêcej forsy ni¿
za
niego da³em.
Sorry, ale to ju¿ twój problem, a w dodatku o niczym nie ¶wiadczy - w Œle
kupion± Toyotê równie¿ mo¿na sporo w³o¿yæ :) To ¿e trafi³e¶ na pechowy
egzeplarz albo nie przyjrza³e¶ mu siê dok³adnie przy kupnie niczego
jeszcze
nie mówi o innych. Ja mia³em CC, Tipo i Bravê, wszystkie z drugiej rêki i
z
¿adnym powa¿nych problemów. Owszem, to równie¿ jest jednostkowy przypadek
i
nie mo¿e ¶wiadczyæ o ca³o¶ci produkcji, ale co¶ nie wierzê ¿e ja taki
wyj±tkowy szczê¶ciarz jestem.
--
pzdr,
Jêdrzej
Zwijasz?
www.zwijaj.pl
krzysiek82
2009-10-12 07:11:10 UTC
Permalink
Ktos tam pisze ze korodują - a co inne marki nie> popatrz na te ople toyoty
co szkorbut zjada im z tyłu błotniki ( k drzwi)
od 1996 r (od punto seijcento ) wszystkie fiaty mają ocynk - najciensza
tylna klapa wiec sie moze zdążyć
OCYNK to fikcja, sporo ważniejsze jest przygotowanie w fazie produkcji
blachy do lakierowania i samego lakierowania. Już mnie diabli biorą jak
czytam o tym mitycznym ocynku ktróy sprawia, że np seicento nie
koroduje. Osobna wypowiadająca te słowa powinna baczniej zaglądać w
zakamarki swojego auta wtedy (o ile ma cc/sc/punto przykładowo) wtedy
zrozumie o czym mówię.
--
krzysiek82
BogdanP
2009-10-12 12:34:12 UTC
Permalink
Kolego "ici" - "Julka" pyta³a co wybraæ Punto czy Pandê. Widaæ preferuje z
jaki¶ powodów Fiaty (ja te¿). My¶lê, ¿e nasza grupa nie jest do plucia na t±
swojsk± markê, a wzajemnego pomagania sobie w k³opotach i s³u¿enia dobr±
rad±. A je¶li ju¿ mo¿na co¶ porównywaæ to chyba nale¿y braæ pod uwagê auta z
podobnych klas, w zbli¿onej cenie, z tego samego rocznika i bezwypadkowe
(ale to chyba nie na tej grupie).
Post by \\M.
Ktos tam pisze ze koroduj± - a co inne marki nie> popatrz na te ople
toyoty co szkorbut zjada im z ty³u b³otniki ( k drzwi)
od 1996 r (od punto seijcento ) wszystkie fiaty maj± ocynk - najciensza
tylna klapa wiec sie moze zd±¿yæ
OCYNK to fikcja, sporo wa¿niejsze jest przygotowanie w fazie produkcji
blachy do lakierowania i samego lakierowania. Ju¿ mnie diabli bior± jak
czytam o tym mitycznym ocynku ktróy sprawia, ¿e np seicento nie koroduje.
Osobna wypowiadaj±ca te s³owa powinna baczniej zagl±daæ w zakamarki
swojego auta wtedy (o ile ma cc/sc/punto przyk³adowo) wtedy zrozumie o
czym mówiê.
--
krzysiek82
Markiz
2010-01-11 19:28:41 UTC
Permalink
Kolego "ici" - "Julka" pytała co wybrać Punto czy Pandę. Widać
preferuje z jakiś powodów Fiaty (ja też). Myślę, że nasza grupa nie
jest do plucia na tą swojską markę, a wzajemnego pomagania sobie w
kłopotach i służenia dobrą radą. A jeśli już można coś porównywać to
chyba należy brać pod uwagę auta z podobnych klas, w zbliżonej cenie,
z tego samego rocznika i bezwypadkowe (ale to chyba nie na tej
grupie).
Zajechałem 3 Fiaty 126p, potem Cinquecento przez 4 lata 903 ccm, potem
przez rok Punto i od 12 lat kolejne Punto.
Jestem z niego zadowolony - owszem, czasem coś się popsuje ale myślę,
że nie wiecej niż w unnych markach. Ceny części na przyzwoitym poziomie,
cena robocizny również.
Obecnie przejechałem prawie 150 tys. km - z czego 60 tys. na gazie
i silniczek jak igiełka. Fakt, że pali mi 10 l. gazu i 8 l. paliwa na
100 km
ale podejrzewam, że taki już urok tego autka...

Markiz
Punto 1.2 55 SX 1998 r.

Loading...